Muszę jeszcze raz przedstawić ofertę Tygodnika Extra na zamieszczanie propagandowych tekstów opłacanych przez Urzęd Miasta. Prawdę powiedziawszy nieźle się uśmiałem czytając ją pierwszy raz.
"Bezpłatne przygotowanie tekstów". Coś za darmo w relacjach biznesowych. Dobry kawał! No chyba, że ktoś pracuje za darmo w instytucjach miejskich. Też dobry dowcip, nieprawdaż?
Zakreślony fragment tekstu odkrywa, co najważniejsze, skrywane intencje obecnej działalności Tygodnika Extra. Mamy po prostu do czynienia z propagandową tubą rządzących miastem politycznych ugrupowań lokalnych Forum i 3P Razem. Bo tego dziennikarstwem nie można nazwać. W "Kodeksie etyki dziennikarskiej" Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich można przeczytać: "dobro czytelników, słuchaczy i widzów oraz dobro publiczne powinny mieć pierwszeństwo wobec interesów autora, redaktora, wydawcy lub nadawcy." Jest tam również mowa o niezależności, bezstronności, zakazie kryptoreklamy czy konflikcie interesów przy angażowaniu się w działalność polityczną. Najlepiej przeczytać cały Kodeks. Nie jest długi:
Jak do zapisów Kodeksu ma się "bezpłatne przygotowanie tekstów" dla Urzędu Miasta?
A teraz trochę historii. Podaję za Wikipedią:
Gadzinówka - wczasach okupacji niemieckiej i sowieckiej określenie polskojęzycznej prasy, wydawanej przez administrację okupacyjną w Generalnym Gubernatorstwie oraz zachodnich obwodach ZSRR, w miejsce zlikwidowanych polskich tytułów prasowych.
Współpraca z prasą gadzinową była uznawana przez Polskie Państwo Podziemne za kolaborację. Najbardziej znane tytuły to: "Nowy Kurier Warszawski", "Kurier Częstochowski", "Goniec Krakowski", "Dziennik Radomski", "Goniec Codzienny", "Ilustrowany Kurier Polski", "Gazeta Lwowska", "Fala". Gadzinówkami okupanta sowieckiego były "Prawda Wileńska", "Prawda Komsomolska", "Wolna Łomża" i "Czerwony Sztandar" we Lwowie.(...)"
Też się uśmiałem, Panie Łukaszu. Słabniesz Pan coś:)
OdpowiedzUsuń