Jutro w Karsznicach odbędzie się konferencja dotycząca utworzenia
towarowego portu przeładunkowego. Trochę przypomnienia, proszę dotrwać do
trzeciej części spotu:
Szkoda, że zmarnowano prawie trzy lata.
Nie wiem jakie będzie przesłanie organizatorów ale warto zapoznać się
z lipcową odpowiedzią ministra transportu na oświadczenie senatora Andrzeja Owczarka
dotyczącą Karsznic.
Wiemy przynajmniej, jakie są ograniczenia. Karsznice nie są w planach,
pieniądze europejskie się skończyły, inne są raczej nie do ruszenia. Jedyne co przychodzi do głowy, to szukanie przez samorządy inwestorów na własną rękę. W
tym celu należy powołać komórkę złożoną z
przedstawicieli wszystkich stron porozumienia. Bez zwiększania zatrudnienia w samorządach! Wierzę, że Karsznice mają potencjał.
Mogą stać się ważnym punktem przeładunkowym na skalę ponadregionalną . Stryków
ma skrzyżowanie autostrad ale linia kolejowa od Łowicza do Zgierza jest
jednotorowa. Łódź to duże miasto ale TIR-y utkną w korkach. Tych minusów nie
maja Karsznice. O korki trudno a po wybudowaniu S-8 skomunikowanie drogowe nie jest gorsze niż w Strykowie. No i linie kolejowe Śląsk - Porty i Łódź – Wrocław dwutorowe!
To są nasze atuty.
Mam nadzieję, ze na jutrzejszej konferencji będzie roiło się od
zaproszonych przedstawicieli firm spedycyjnych i logistycznych. Jeśli nie,
to będzie zwykłe bicie piany, którą można bić przez cały rok - do wyborów
samorządowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz